Co Oznacza Sen O Zdradzie Męża?
Franciszek Baran
- 0
- 31
Sen o zdradzie mężczyzny – Sen, w którym partner, mąż, chłopak – w każdym razie bliski mężczyzna – dopuścił się zdrady, powinien cię ucieszyć i należy go traktować jako dobrą wróżbę na bliską przyszłość. Oznacza on bowiem, że w końcu wszystko ułoży się tak, jak chcesz, i to niekoniecznie tylko w sferze prywatnej, ale także i w zawodowej.
Co oznacza sen o kochance męża?
Sennik: kochanek z żoną – Bywa też, że we śnie widzisz kochanka lub kochankę z twoją żoną lub mężem. Sytuacja, w której spotykasz obecnego partnera z inną osobą, jest oczywiście nieprzyjemna. Często takie marzenie senne stanowi odzwierciedlenie napiętych relacji między wami.
Kiedy to już zdrada?
Flirt a zdrada: cienka granica – Miło jest trochę poflirtować i czuć, że się komuś podobamy. Ale definicja flirtu często jest subiektywna, zależy też od płci. Gdy na przyjęciu twój partner prosi do tańca piękną kobietę, pewnie kipisz z zazdrości. Ale kiedy godzinami przeglądasz bloga kolegi czy korespondujesz z nim na portalu społecznościowym, możesz nie traktować tego jako zagrożenia.
Ażda para ma gdzie indziej postawioną granicę między flirtem a zdradą. Dla niektórych zdradą jest już rozmowa z osobą o odmiennej płci, dla innych – dopiero wypad do agencji towarzyskiej, logowanie się na portalu randkowym albo rozmowy na erotycznym czacie. Mężczyźni częściej za zdradę uznają seks, kobietom wystarczy już sama nielojalność emocjonalna partnera.
Skrajnym przypadkiem są pary, dla których nawet skok w bok jest tylko flirtem. Jednak dla większości osób flirt zatrzymuje się przed kontaktem fizycznym. To atmosfera rozmów, “czarowania się”, uśmiechu, natomiast granica fizyczności nie zostaje przekroczona.
- W przypadku internetu, w którym właściwie każda znajomość polega na uwodzeniu, granice między flirtem a zdradą się rozmywają.
- W badaniu przeprowadzonym przez portal C-Date.pl 64% mężczyzn, ale już tylko 36% kobiet uznało flirt online za niewinną zabawę.
- Z kolei raport prof.
- Zbigniewa Izdebskiego na temat życia seksualnego internautów wykazał, że bezpieczne dla związku są rozmowy z obcą osobą na temat seksu, ale bez zaangażowania emocjonalnego, dla żartu i za wiedzą partnera.
Jeśli jednak odbywają się w ukryciu przed nim, dla wielu osób są już nie w porządku. Za zdradę zaś ponad połowa kobiet uznała rozmowy o seksie, które łączą się z zaangażowaniem emocjonalnym, podnieceniem lub masturbacją (w porównaniu z jedną trzecią mężczyzn).
Spotkanie w realu z osobą poznaną w sieci, w ukryciu przed partnerem dla prawie 72% pań było zdradą, a w przypadku panów – dla 58%. To pokazuje, że podejście mężczyzn do zdrady jest bardziej liberalne. Rzadko kiedy umawiamy się z sobą co do “zakresu” zdrady. Raczej intuicyjnie wyczuwamy, co nią jest, a co nie.
Jeśli coś odpowiada dwóm osobom w związku, jest w porządku. Ale gdy jedno z nas może poczuć się zranione, to znak, że stąpamy po kruchym lodzie. Czytaj też: Tinder: co to jest i jak działa ta aplikacja?
Czy można pozwać kochankę męża?
Odszkodowanie od kochanka Odszkodowanie od kochanka W USA sąd zasądził 750.000 USD od na rzecz Kevina Howarda z Karoliny Północnej od kochanka jego żony. Podstawą odszkodowania jest przepis prawa stanowego o nazwie „alienation of affections” („przewłaszczenie uczuć”).
- Umożliwia małżonkowi pozwanie kogoś kto „celowo ingerował” w związek małżeński.
- To duża suma, ale okazuje się, nie najwyższa, jak czytam w intrenecie Lynn Arcara pozwała, a jakże w Karolinie Północnej swoją przyjaciółkę Susan Pecoraro oskarżając ją o kradzież męża (!).
- Oceniając wynik sprawy po zasądzonej sumie, kradzież męża nie była nastawiona na jego krótkotrwałe użycie.
W Polsce „skok w bok” nie wiąże się z ryzykiem zapłaty odszkodowania. Często jednak spotykam się z pytaniem, czy można uzyskać „odszkodowanie za straty moralne?” Abstrahując już od tego, że odszkodowanie przysługuje za szkodę majątkową, a za krzywdy przysługiwać może zadośćuczynienie, to zdradzonemu, czy porzuconemu, a także ofierze małżeńskich cierpień nie przysługuje żadna suma.
- Swoich roszczeń można domagać się jednak inaczej np.
- Domagając się orzeczenia winy za rozkład pożycia w sprawie o rozwód.
- Ale uwaga, nie każdy związek pozamałżeński będzie oznaczał automatycznie przypisanie winy w rozkładzie pożycia.
- Wina jest bowiem niepoliczalna, a przypisując małżonkom winę w wyroku rozwodowym nie ma znaczenia okoliczność, który z małżonków ponosi winę „większą”, a który „mniejszą”.
Może być bowiem tak, że zdradzany też zachowywał się nagannie, w rezultacie sąd orzeknie winę obu stron, Jeśli rozkład pożycia nastąpił z innych niż zdrada przyczyn, np. zachowania się drugiego małżonka, małżonek, który dopuścił się cudzołóstwa, nie może być uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia.
- Fakt, że żona opuściła męża nie może być potraktowany jako wyłącznie zawiniona przez nią przyczyna rozkładu pożycia, gdy uczyniła to ze słusznej przyczyny, leżącej po jego stronie (wyrok Sądu Najwyższego z 26 stycznia 1999 r., III CKN 128/98).
- Oczywiście zdradzającego można rozmaicie „ukarać”, choćby przez odwołanie poczynionej mu darowizny, lub prawnie uprzykrzając życie.
O alimentach nie wspomnę. W latach 2011 -2016 niedochowanie wierności małżeńskiej było przyczyną w 21-24% rozwodów. Jak wskazuje jednak statystyki sądowe za te lata aż ¾ rozwodów przeprowadzanych jest bez orzekania o winie stron. W takich rozwodach za porozumieniem Stron, głównie za przyczynę podaj się niezgodność charakterów, po co bowiem otwierać puszkę Pandory.
Rzecz jasna, zdrada to niejedyna przyczyna rozwodów, ich jest nieskończoność, np. emocjonalne, czy fizyczne niedopasowanie, przemoc, alkohol, złe traktowania. Jedna z moich Klientek zarzuciła mężowi, iż cały wolny czas wpatruje się w akwarium i spędza w rybami więcej czasu niż z nią. Taka rybna poligamia.
O wodorostach mowy nie było. Jedna przyczyna rozwodu ma jednak wskaźnik 100%, jest nią uprzednie zawarcie małżeństwa. : Odszkodowanie od kochanka
Czy warto rozmawiać z kochanką męża?
Dramat zdradzanej żony: czy powinna porozmawiać z kochanką męża?
Psychologie umieścili zdradę na drugim, zaraz po śmierci, miejscu najbardziej traumatycznych doświadczeń w życiu Zdradzona osoba chce ukarać osobę, która zburzyła jej spokój, ale boi się kolejnych upokorzeń. Nawet tego, że “ta druga” jest lepsza, ładniejsza Tymczasem kochanką często jest zwykła dziewczyna, według badań zwykle nawet mniej atrakcyjną od żony, ale: wpatrzoną, uległą, wysłuchującą i podziwiającą
Marta, 30-letnia dziennikarka z Warszawy, po 10 latach małżeństwa została zdradzona. Zna imię i nazwisko kochanki. Wie, gdzie pracuje, zdobyła nawet numer telefonu. Jest w fazie euforii. Chce do niej zadzwonić i powiedzieć, żeby dłużej jej nie krzywdziła.
- Winą za sytuację, w której się znalazła, obarcza nie męża, tylko tę dziewczynę.
- Życzę jej wszystkiego, co najgorsze.
- Chcę, by cierpiała kiedyś tak, jak ja, żeby zaznała bólu, który towarzyszył mi przez ostatni rok”, taką wiadomość wysłała mi ostatnio moja przyjaciółka, Marta, od kilku miesięcy zdradzana przez swojego męża.
Jakie emocje jej towarzyszą? KATARZYNA KUCEWICZ: W takich trudnych momentach ludzie doświadczają tzw. triady emocjonalnej, czyli naprzemiennego odczuwania rozpaczy, gniewu oraz lęku. Nastroje twojej przyjaciółki zmieniają się bardzo szybko, a ona nie potrafi nad nimi zapanować.
Nie rozumie, co się z nią dzieje, jest bardziej agresywna, napastliwa. Chce ukarać osobę, która zburzyła jej spokój. Triada emocjonalna utrzymuje się zazwyczaj przez kilka tygodni po tym, jak osoba zdradzona dowie się, co ją spotkało. Wtedy uczucie bólu jest najsilniejsze. Jaki to ból? Złożony, bo dotyka różnych dziedzin życia.
Odbiera poczucie bezpieczeństwa, obniża samoocenę. Osoby, które do tej pory miało ekstrawertyczną osobowość, pod jego wpływem, nagle stają się zlęknione, niepewne, wydaje im się, że do niczego się nie nadają. Psychologowie na liście najbardziej traumatycznych doświadczeń umieści zdradę na drugim miejscu, zaraz po śmierci.
- Zdradzie towarzyszy nie tylko złość, ale też rozczarowanie.
- Okazuje się, że osoba, której ufamy i którą kochamy, jest nam zupełnie obca.
- Wyobrażamy sobie, że skoro ktoś nas okłamał, pewnie zrobił to nie po raz pierwszy.
- Zastanawiamy się, czy w ogóle jego deklaracja miłości była szczera? A może od początku tworzył alternatywną rzeczywistość, tak, by jemu było wygodnie? Zdradzeni często mają potrzebę kontroli, polegającą na dokładnej analizie tego zdarzenia – jak, kiedy i gdzie doszło do zdrady? Przecież to masochizm! Wyobraź sobie, co czuje kobieta, zdradzona, która słyszy, że to jej wina, bo się zaniedbała.
Mężczyźni często ranią partnerki w ten sposób, usprawiedliwiając swoją niegodziwość. Nikt nie chcą czuć się winni. Kiedy pytam ich, dlaczego to zrobili, tłumaczą na przykład, że faceci są przecież wzrokowcami. A ja wtedy konfrontuje ich z niewygodną rzeczywistością, bo psycholog nie jest od tego, by głaskać pacjenta po głowie, tylko mówić mu prawdę.
Często za zdradą kryją się poważne problemy partnerów: pragnienie bliskości, nie tylko tej fizycznej, nuda, ucieczka od codziennych przytłaczających obowiązków. Jak nie przegapić tego momentu, w którym nasz partner przestaje się nami interesować? Dobrze, że o tym mówisz, bo warto poruszyć temat winy – złożony, trudny i konieczny do przepracowania.
Często pary, doświadczające zdrady, od razu chcą mi udowodnić, które z nich ponosi odpowiedzialność za to, co się stało. Oczekują, że terapeuta będzie jak sąd i zdecyduje o ich winie. A odpowiedź jest zawsze taka sama: winny jest zdradzający, ale odpowiedzialność za rozpad związku ponoszą oboje partnerzy.
Co to oznacza? Jeśli ktoś jest zakochany, dobrze czuje się w związku, nie będzie zdradzał. Zdradzają osoby nieszczęśliwe, niedocenione i odrzucone. W ten sposób chcą się dowartościować, udowodnić, przede wszystkim sobie, że coś znaczą. Obserwuję u moich pacjentów żyjących w wypalonych związkach, że funkcjonują na co dzień jak współlokatorzy – ich rozmowy ograniczają się do tego, kto naprawi kran, ile trzeba zapłacić za przedszkole etc.
Wiedzą, że coś nie tak, ale wolą zdradzać, niż pracować nad związkiem. Profesor Bogdan Wojcieszke w swoje książce „Psychologia miłości” pisze, ze to nie zanik miłości fizycznej, osłabienie pożądania jest przyczyna rozpadu związku, ale to, że umiera intymność, bliskość, wsparcie.
- Zgadzasz się z tym? Oczywiście.
- Seks powinien być wtedy, kiedy mamy na niego ochotę.
- Ale związek nie ogranicza się do cielesności.
- Podstawą jest wsparcie, poczucie bezpieczeństwa, niekrytykowanie drugiej osoby, tylko pomaganie jej w trudnych momentach.
- To nie zanik fizyczności, a obojętność partnerów wobec jej braku, niechęć do przepracowania problemu, niszczy związek.
W małżeństwach, w których jest bliskość, czułość i troska, można przepracować deficyt seksu. Wystarczy, że chcą tego obie strony i żadna z nich, mimo kryzysu, nie odpuszcza. Czy to prawda, że mężczyźni inaczej reagują na zdradę niż kobiety? Dla mężczyzny bardziej dotkliwa jest zdrada fizyczna niż emocjonalna.
- Dlatego gdy dowiaduje się, że partnerka go zdradziła, od razu pyta: „Spałaś z nim?”.
- Obiety z kolei dużo większą wagę przywiązują do emocji.
- Jednorazowe skoki w bok akceptują bardziej niż długotrwałe relacje, które mężowie tworzą z kochankami.
- Czytałem, że kobiety zdradę bardziej analizują, mężczyźni są bardziej impulsywni – reagują złością.
Kobiety umieją ten gniew tłumić, ale uczucia są podobne. Zdrada jest silnym wstrząsem psychicznym, mało kto potrafi ją przeżyć wyłączając emocje. Przypominam sobie pacjentów, mężczyzn, którzy w moim gabinecie najpierw na chłodno analizowali sytuację, a dopiero później ich gniew narastał.
Często mechanizmem obronnym przed cierpieniem jest racjonalizacja – próba wytłumaczenia, znalezienia argumentów, wyjaśnienia sobie tego, co się stało. Refleksja, żal, przychodzą dopiero później. Moja przyjaciółka większą nienawiścią obdarzyła kochankę niż męża. Czy to normalne? Tak mają te kobiety, które nie są w stanie zaakceptować faktu, że ich mężowie są zdolni do zdrady.
Mówią wtedy: „To ona go uwiodła”; “Wykorzystała, a on się jej poddał”. Tak, jakby ich partner był ubezwłasnowolniony. Z psychologicznego punktu widzenia wcale mnie to nie dziwi – twoja przyjaciółka tłumaczy swojego męża, bo to pasuje do jej wizji. Nie chce poczuć się oszukana.
- A może powinna najpierw porozmawiać o tym ze swoim mężem? Oczywiście.
- Choć często o tym, że partner zdradza, najpierw dowiadują się powiernicy – przyjaciółka, terapeutka, matka.
- Nie ma sensu jednak odwlekać takiej rozmowy.
- Jedna z moich pacjentek przez kilka miesięcy szukała dowodów, SMS-y, zdjęcia, sex taśmy, potwierdzających winę jej męża.
Poznała wszystkie pikantne szczegóły jego romansów. Uważam, że niepotrzebnie. Warto wiedzieć, jaka jest prawda, ale znajomość kulisów nie jest nikomu potrzebna. Jak kochanka może odebrać taki telefon? Moja przyjaciółka boi się upokorzenia, tego, że ta kobieta po raz kolejny będzie triumfować, a ona zostanie poniżona.
Ochanka to też kobieta. Chyba tylko amerykańskie filmy kreują je na seksowne dziewczyny w szpilkach i w czerwonej szmince. W życiu kochanka często jest zwykła dziewczyna, według badań zwykle nawet mniej atrakcyjną od żony ale: wpatrzoną, uległą, wysłuchującą i podziwiającą. Czyli nie powinna w ogóle rozmawiać z tą kobietą? Nigdy tego nie doradzam swoim pacjentkom.
Zdrada to efekt problemów w związku. Trzeba się skupić na kryzysie, a nie na jego efektach, czy osobach trzecich. Oczywiście cała złość i frustracje na kochankę warto wyrzucić z siebie, odreagować, zrobić coś z tą złością na przykład w gabinecie terapeuty.
Co to znaczy jak śni mi się mój partner?
Kiedy śnisz o partnerze w interesach, zapowiada to straty. Kiedy w Twoim śnie pojawia się były partner uczuciowy, zdradza to Twoją tęsknotę za nim. Jeżeli śnisz o tym, że Twój partner jest przystojny, piękny, jest to dobra prognoza na przyszłość. Sen o niestabilnym partnerze zdradza, że musisz na siebie uważać.